Przyszłość

Po co udajemy się do wróżbitów i po co czytamy horoskopy? Zapewne, większość z nas odpowiedziałaby, że po to, aby poznać swoją przyszłość. Czy też jednak wiedza dotycząca tego, co dopiero się wydarzy jest nam do czegokolwiek potrzebna? Załóżmy, że faktycznie można prawdziwie przepowiadać przyszłość. Czy w takim wariancie warto byłoby to robić? Oczywiście, warto byłoby dowiedzieć się, jakie liczby padną w następnym losowaniu totalizatora, ponieważ dzięki temu moglibyśmy sporo zarobić i znacznie zmienić swoje życie. Czy jednak warto pytać się wróżbity, kiedy umrzemy, kto jest miłością naszego życia czy też ile pieniędzy zarobimy w następnym roku? Zdaje się, że niekoniecznie taka wiedza pozytywnie na nas podziała. Gdybyśmy na przykład dowiedzieli się, że dożyjemy w zdrowiu stu lat, to raczej nie zaczęlibyśmy oszczędzać swojego organizmu, no bo niby po co, skoro i tak jesteśmy długowieczni.

Jeśli natomiast usłyszelibyśmy od wyroczni, że umrzemy za miesiąc, to czy w tak krótkim czasie zdążylibyśmy coś znaczącego osiągnąć czy też nacieszyć się życiem? Zdaje się, że większość czasu spędzilibyśmy na zamartwianiu się i stresowaniu najbliższą przyszłością. Może tylko udałoby się nam zamknąć kilka spraw i powiedzieć niektórym ludziom to, czego do tej pory nie mogliśmy z siebie wydusić. Kiedy wróżka wywróżyłaby nam szybkie wzbogacenie się, to zapewne zaczęlibyśmy więcej wydawać, co mogłoby nawet doprowadzić nas do poważnego zadłużenia. Perspektywa niskich zarobków mogłaby z kolei nas zdołować. Chyba więc lepiej nie znać przyszłości.